ROZDZIAŁ III Radek bye bye
Komentarze: 0
A więc przestał dzwonic ... hmmm to jest ewidentna wskazówka na to że między nami koniec
w końcu sama tego chciałam nie mozna miec dwuch na raz .a po za tym przecież nie bedę rozpaczała po barmanie prostaku co nie wiem czy nawet podstawówke skończył...a jego ulubione powiedzenie na wszystko to : "bóg Cię chyba opuścił" (.powiedział to nawet jak pierwszy raz z nim zerwałam.)
jejku no ...smótno mi troche ale przeciez od początku zdawałam sobie sprawę z tego ,ze to nie będzie nic na stałe bo wiadomo że Radek był tylko .. jakby tu powiedzieć produktem zastępczym za Arcziego ,po którym .choć mnie tak brutalnie potraktował jeszcze mi nie przeszło.
Zaczynam nowy rozdział ( kolejny raz ) w moim zyciu na stan obecny mam :
0 chłopaków jednego kochanka 3 wielbicieli sporo zaległości w projektach za mało kasy nowy naszyjnik z różyczek:):):) ( na pocieszenie) hmm rachunek za telefon... 45 pkt za rysunek! na 50 mozliwych:):) no i cała przyszłośc przed sobą ( w końcu to tam zamierzam spędzić reszte mojego życia)Zrobię coś z tym na pewno .udało mi się rzucic palenie i przestac się spóźniac to i z uczuciami sobie dam radę .Nie bedę przez wieczność się tak soba przejmować .ide jeszcze na czat moze znowu bede się mogla z jakąs gwiazdeczka pokłócić pozdrawiam miłych snów
Dodaj komentarz